19 August 2022
Latem bywa gorąco, szczególnie w wielkim mieście. Jeśli po zwiedzaniu takich miejsc jak Wawel, Kościół Mariacki, Sukiennice, czy inne historyczne miejsca w okolicach Rynku Głównego, Kraków da Wam w kość – mam dla Was propozycję kilku nieoczywistych miejsc w Krakowie na relaks w zieleni i często nad wodą. Zresztą nie tylko na odpoczynek, z kilku z nich możecie ruszyć na szlak. Rezerwat Panieńskie Skały, Zalew Nowohucki, Tyniec, Przylasek Rusiecki i Kopiec Kraka, to idealne miejsca dla wszystkich, którzy lubią spędzać czas na powietrzu.
Krakowskie miejsca na relaks odwiedziłem w lekkich sandałach Merrell Alpine Strap. To model turystyczny, który doceniam za podeszwę, doskonale amortyzującą stopy i oddzielające je od podłoża. Jest po prostu wygodnie, a wpływ na to ma użyta pianka Eva. Oba paski sandałów wykonane częściowo z materiałów pochodzących z recyklingu są regulowane. Można je łatwo dopasować do własnych preferencji. Komfort zapewniają również włókna Lycra powodując, że cholewka jest lekko elastyczna. Na koniec wygląd – polubiłem retro design sandałów Merrell Alpine Strap i nosiłem je z przyjemnością.
Nie znam bardziej dzikiego miejsca w Krakowie. Latem rezerwat przyrody Panieńskie Skały przypomina mi niemal kadr przeniesiony z Parku Jurajskiego. Wędrować będziecie długim i głębokim wąwozem, zwanym Wolskim Dołem. Jego ściany mają od kilku do kilkunastu metrów, dookoła naturalny las bukowy z drzewami mającymi ponad 150 lat, starymi okazami kwitnącego bluszczu, paprociami wysokości dorosłego mężczyzny, mchem zarastającym ogromne głazy i wapiennymi skałami sprzed setek milionów lat. Magia lasu tutaj buzuje. Delikatne szmery, skrzypiące drzewa, jakiś cichy ruch budzą tutaj raz zaciekawienie, raz niepokój.
Z Panieńskich Skał możecie ruszyć leśnymi szlakami na Kopiec Piłsudskiego lub Kopiec Kościuszki, Srebrną Górę z Klasztorem Ojców Kamedułów, z której dojrzycie w pogodny dzień Tatry, do krakowskiego Zoo oraz nad Zalew Kryspinów, ulubione kąpielisko krakowian.
Przeczytaj także: Najtrudniejszy szlak w polskich Tatrach – Orla Perć
Zanim ruszycie dalej na szlak, lub aby zobaczyć inne ciekawe miejsca w Krakowie, wsłuchajcie się w ciszę, zajrzyjcie w skalne szczeliny. Może usłyszycie modlitwy zakonnic w podziemnej komnacie. Według legendy, gdy zakonnice z pobliskiego klasztoru Norbertanek uciekały tutaj przed Tatarami w 1241 roku, a skały zapadły się pod nimi, chroniąc je przed hańbą.
Ostatni rzut oka na Wawel i ruszam na mój ulubiony szlak rowerowy w Krakowie. Przed Wami trzynaście kilometrów pedałowania widokową trasą rowerową wzdłuż Wisły. Wybierzcie prawy brzeg rzeki, przeciwny do Wawelu. To trasa wiodąca wałem wiślanym, bardziej relaksująca niż ta poprowadzona lewym. Z trasy zobaczycie Klasztor Kamedułów i Zamek w Przegorzałach, miniecie Krakowski Park Linowy, tor kajakarstwa górskiego i bardzo przyjemny Basen Kolna.
Do Tyńca dojedziecie również komunikacją publiczną – autobusem miejskim i Krakowskim Tramwajem Wodnym. Na miejscu zobaczycie bajkowo położony na wysokiej skale nad Wisłą Opactwo Benedyktynów. Lubię spacerować krużgankami klasztornymi, popatrzeć z murów opactwa na Wisłę. W okolicy możecie ruszyć na ośmiokilometrowy, okrężny szlak przez Uroczysko Tyniec. Ze wzgórza Stępnica zobaczycie nawet Babią Górę.
Dowiedz się również: Trail pod Wawelem, czyli gdzie biegać w Krakowie
Uroczy park w Nowej Hucie. Idealny na rodzinną wycieczkę. Możecie tutaj udać się na spacer, rozłożyć koc na plaży, skorzystać z siłowni, boisk, ścieżek biegowych, rolkowych i rowerowych. W sąsiedztwie placu zabaw znajduje się ogólnodostępna tężnia solankowa z korzystnym dla zdrowia jodem. Centrum parku jest Zalew Nowohucki. Czekają tu na Was rowery wodne i kajaki. Położoną na zalewie wyspę Małpi Gaj upodobały sobie łabędzie i kaczki.
Wizyta nad Zalewem Nowohuckim jest także okazją do wycieczki rowerowej lub dłuższego spaceru. Prawie ośmiokilometrowa Pętla po Nowej Hucie (szlak czerwony) pozwoli wam zobaczyć najstarszy kościół drewniany w Polsce o trzech nawach w układzie halowym, św. Bartłomieja Apostoła w Mogile; poczuć klimat Nowej Huty – niezwykłej dzielnicy Krakowa, wybudowanej jako kombinat metalurgiczny i miasto, gdzie mieszkali pracownicy kombinatu; Kościół Matki Bożej Królowej Polski – Arka Pana - pierwszy kościół w Nowej Hucie, która miała być miastem bez Boga; wciąż dzikie Łąki Nowohuckie stanowiące fragment dawnego starorzecza Wisły. Warto zwrócić uwagę na Osiedle Wandy i pierwszy blok (nr 14) postawiony w mieście zbudowanym od zera. Wszyscy spragnieni kultury mogą zajrzeć do ogrodu Teatru Łaźnia Nowa i na dach sąsiedniego Domu Utopii na Bulwar[t] Sztuki - cykl warsztatów, spektakli, filmów i koncertów trwający przez całe lato.
Uwielbiam odwiedzać Przylasek Rusiecki, aby po prostu poleżeć z książką na wielkim hamaku. Gdy mi się znudzi idę pospacerować drewnianymi pomostami położonymi nad wodą, mają w sumie ponad 1km długości. Rano lubię obserwować ptaki. Niedawno spotkałem całą rodzinę łabędzi, która pasła się na zielonej trawie niczym krowy.
W lecie Przylasek Rusiecki staje się tłoczny. Nic dziwnego, bo to 26 hektarów przygotowanych do wypoczynku. Przede wszystkim kąpielisko, ale również kilka kilometrów ścieżek spacerowych, boiska do piłki plażowej, pływający basen, plac zabaw i miejsca parkingowe. Przywieziono tutaj siedem tysięcy ton piasku, a wyporność pomostów wystarczy, by postawić na nich 36 słoni albo 7 520 000 chomików.
Uciec od tłumu można nad sąsiednie zbiorniki wodne. Jest ich tutaj kilkanaście, wszystkie powstały po zalaniu wyrobisk żwirowni, a opanowane są jedynie przez wędkarzy.
Przeczytaj także: Ojcowski Park Narodowy: „Polska Szwajcaria”, czyli w krainie skał i nietoperzy
Poprawnie powinno być Kopiec Krakusa, ale nie spotkałem nikogo, kto tak by mówił. Wysoki na 16 m kopiec to miejsce idealne na spektakularny zachód słońca z widokiem na Wawel i Kościół Mariacki. Przy okazji będziecie go obserwować z najstarszej budowli w Krakowie, a także najprawdopodobniej z elementu celtyckiego kalendarza astronomicznego stanowiącego całość z Kopcem Wandy w Nowej Hucie.
W letni dzień kilka godzin przed zachodem zaczyna się piknikowanie. Nie tylko Polaków. Na Kopcu Kraka pojawia się ostatnio sporo zagranicznych turystów. Spotkałem nawet wycieczkę szkolną z Wielkiej Brytanii. Lubię ten wielojęzykowy gwar i wspólne zachwyty nad widowiskiem, na które zaprasza nas Matka Natura.
Oczywiście to nie wszystkie zielone i ciekawe miejsca w Krakowie i okolicy. W mieście mamy więcej przyjemnych parków, niedaleko jest Puszcza Niepołomicka i Dolinki Podkrakowskie. Miłego weekendu.
***
Paweł Gaik prowadzi instagramowy profil @zyciepopracy. Kiedyś organizował punkowe koncerty, dziś od kontrkultury woli podróżowanie. Od lat związany z mediami. Lubi wyjazdy bez pośpiechu, ze zwracaniem uwagi na przyrodę, miejsca i ludzi. Kocha Indie, Włochy i góry. Po pracy coraz dalej biega.
Powiązane artykuły
Popularne artykuły