29 November 2021
Wigry to ani największe, ani najgłębsze polskie jezioro, za to zdecydowanie jedno z najbardziej popularnych i w mojej opinii najładniejszych w Polsce. Jest sercem Wigierskiego Parku Narodowego, położonego na Pojezierzu Suwalsko-Augustowskim, kilkanaście kilometrów od centrum Suwałk. Mnóstwo turystów przyjeżdża tu, by pożeglować, kajakować czy popływać. Jezioro Wigry jest otoczone lasami, z krętą linią brzegową (nazwa najprawdopodobniej pochodzi od jaćwieskiego słowa vingrus – kręty, wijący się), stanowi też wspaniałą atrakcję dla rowerzystów czy piechurów. Jeśli macie wolny jesienno-zimowy weekend, warto tu wpaść, żeby… obejść jego linię brzegową, tak jak zrobiłem to ja!

Najkrótsza trasa wokół Wigier wynosi około 47 kilometrów. Czy warto? Jeśli lubicie długie piesze wędrówki – zdecydowanie tak! Trasa jest piękna, a w większości prowadzi lasem. Jesienią rzadko spotyka się tu innych wędrowców czy rowerzystów (mimo że to przecież szlak rowerowy), więc jeśli chcecie naprawdę odetchnąć od zgiełku, nawdychać się czystego powietrza, a do tego dać sobie porządny wycisk fizyczny – zacznijcie się pakować!

Jeśli chcecie obejść całe jezioro w jeden dzień, musicie wyruszyć naprawdę rano. Pamiętajcie o długości trasy i mądrym rozłożeniu tempa. Dla doświadczonego piechura całość zajmie około 12–13 godzin. Jesienią bardzo szybko robi się ciemno, więc czeka Was co najmniej kilka godzin marszu po zmierzchu. Polecam start o godzinie siódmej rano – w dobrych warunkach powinniście wtedy zakończyć wycieczkę około godziny 19.00–20.00, co oznacza 5–6 godzin po ciemku. Dlatego nie zapomnijcie o naładowanych latarkach, najlepiej czołówkach.

Co zabrać ze sobą idąc na wycieczkę wokół Jeziora Wigry?
Co jeszcze wziąć ze sobą? Oczywiście wygodne buty! Szlak prowadzi przez bardzo różnorodne tereny: wzdłuż jeziora i przez wioski, ale głównie lasem, gdzie jest dużo kładek. Oznacza to – zwłaszcza jesienią – ogrom błota, mokrych liści i naprawdę śliskich miejsc, więc porządne, outdoorowe obuwie hikingowe lub sportowe z przyczepną podeszwą Vibram® to zdecydowanie podstawa. Ja na swoją wędrówkę wybrałem się w modelu od marki Merrell, który posiada podeszwę Vibram® MegaGrip dającą najlepszą kombinację trwałości i przyczepności zarówno na mokrych, jak i suchych powierzchniach. Oprócz przyczepnej podeszwy warto też zwrócić uwagę, czy twoje buty mają dobrą amortyzację, bądź dla przykładu poduszkę powietrzną pod piętą, która amortyzuje wstrząsy i dba o komfort oraz stabilizację stóp, zwłaszcza na tak długim dystansie. Ponad 12 godzin marszu to czas, w którym pogoda może się zmieniać jak w kalejdoskopie – zwłaszcza jesienią, dlatego warto, aby wybrane buty były wyposażone w wodoodporną membranę. Na końcu tego tekstu znajdziecie listę butów marki Merrell spełniających wszystkie te wymagania.

I jeszcze jedna oczywistość: na każdy długi marsz bierzcie tylko takie buty, które wcześniej przetestowaliście na krótszych dystansach – sprawdzone i dobrze rozchodzone.


Poza obuwiem konieczne na jesienny marsz są ciepłe ubrania (najlepiej odzież termiczna), kurtka przeciwwiatrowa/przeciwdeszczowa, porządne rękawiczki i czapka. Do tego zapakujcie do plecaka jedzenie (np. kanapki i bakalie) oraz duży termos z gorącą herbatą. Wprawdzie po drodze znajduje się kilka miejscowości, ale poza sezonem okoliczne sklepy i restauracje mogą być zamknięte. Jeśli odwiedzicie tutejsze lokale, koniecznie spróbujcie miejscowych przysmaków. Warto zamówić kartacze, czyli popularne w tym rejonie Polski duże, ziemniaczane pyzy z mięsem. Inne przysmaki Suwalszczyzny to np. kiszka ziemniaczana, soczewiaki czy litewskie bliny. A na deser? Koniecznie sękacz!

Przeczytaj także: Co zabrać w góry? Odpowiednie wyposażenie plecaka
Uwierzcie: jeśli się tu wybierzecie, nie pożałujecie. Wigry i jego okolice to przyrodniczy raj. Występuje tu wiele gatunków zwierząt i roślin, także tych rzadkich. W samym jeziorze żyje ok. 25 gatunków ryb, w tym coraz rzadziej spotykana w Polsce sieja. Związana jest z nią miejscowa legenda, według której obecność tej ryby zawdzięczamy pewnemu zdesperowanemu zakonnikowi kucharzowi i jego perypetiom z diabłem. Zakon z legendy to oczywiście perełka okolicy, czyli pokamedulski klasztor. Wigry i atrakcje na trasie to m.in. Muzeum Wigier w Starym Folwarku, Wigierska Kolej Wąskotorowa w miejscowości Płociczno, wieże widokowe w Kruszniku oraz w Starym Folwarku, punkt widokowy Bartny Dół, baza rybacka WPN oraz dzika plaża Piaski.

I jak, nabraliście ochoty na jesienną przygodę? Kupcie więc online bilety wstępu do Wigierskiego Parku Narodowego (cały szlak znajduje się na jego terenie), obierzcie kurs na Suwalszczyznę, załóżcie wygodne, porządne buty i… w drogę!
Obiecana lista butów:
@GdzieśTyBył
Wybierz się także w inne miejsce i przeczytaj: Ojcowski Park Narodowy - atrakcje i szlaki | Merrell
Powiązane artykuły
Popularne artykuły