23 August 2022
Zastanawiasz się, gdzie wybrać się z psem w słoneczny sobotni dzień? Szukasz spokojnej górskiej trasy, która zachwyci Cię malowniczymi widokami? Wybierasz się z czworonogiem w Masyw Śnieżnika i chcesz wykorzystać ten czas na 100%?
Dobrze trafiłeś! Z tej strony @nnmatysiak ze swoim czworonożnym przyjacielem @mintay.hikes. Dziś przedstawimy Wam naszą ulubioną trasę na Śnieżniku. Odwiedzamy to miejsce co jakiś czas i wciąż nie możemy przestać się zachwycać. Nie przedłużając, razem z Mintajem, życzymy Wam miłej lektury!
Wybierając się z psem w górską trasę, należy wziąć pod uwagę wiele czynników. Jednym z nich jest rodzaj nawierzchni na szlaku oraz jego nasłonecznienie, zwłaszcza, kiedy wędrówkę planujemy latem. Kolejnym z nich jest możliwe zatłoczenie szlaku - każdemu komu zdarzyło się iść w góry z czworonogiem w tłumie, ten przekonał się na własnej skórze, że to nic przyjemnego zarówno dla psa, jak i przewodnika.
Dowiedz się także: Jak przemierzać szlaki górskie z psem? Kilka praktycznych porad
Jeżeli zależy Ci, aby twój pies był bezpieczny na szlaku, nie możesz zapomnieć o sobie. Odpowiednie obuwie to podstawa. Na opisaną w tym artykule wyprawę wybrałam buty Merrell Moab Speed. Spisały się świetnie! To niesamowicie wygodne buty, które co ważne - mają świetną przyczepność za sprawą podeszwy Vibram. Komfort podczas wędrówki zapewniają także wkładki EVA, które odpowiadają za dodatkową ochronę. Aktualnie Moab Speed zakładam na większość górskich wypraw.
Sprawdź także: Jak wiązać buty górskie i hikingowe? Prawidłowe techniki
A teraz czas na szlak, który prowadzi aż na szczyt Masywu Śnieżnika - majestatyczny Śnieżnik.
Wędrówkę rozpoczynamy na parkingu położonym przy krańcu miejscowości Jodłów. Stąd wychodzi szlak na Trójmorski Wierch oraz w stronę Śnieżnika. Wchodzimy na Szlak Papieski, który będzie nam towarzyszył przez całą wędrówkę, aż do Schroniska PTTK „Pod Śnieżnikiem”.
Szlak jest częściowo utwardzony kamieniami, ponieważ to jednocześnie szlak rowerowy. Spokojnie, jego kamienna nawierzchnia nie rani psich łap. Od samego początku towarzyszą nam krzewy jagód i piękny las, niespotykany nigdzie indziej jak właśnie na trasie w Masywie Śnieżnika. Dochodzimy do rozwidlenia Szlaku Papieskiego z żółtym i dalej kontynuujemy wędrówkę Szlakiem Papieskim. To samo robimy na kolejnym rozwidleniu ze szlakiem zielonym. Lekkie nachylenie szlaku towarzyszy nam przez cały czas, ale samo podejście nie jest męczące. Im wyżej jesteśmy, tym zaczynają rozpościerać się spomiędzy drzew widoki na Śnieżnicki Park Krajobrazowy, a kilka chwil dalej prześwitywać cel naszej wędrówki - Śnieżnik.
Chcąc ominąć tłumy nadciągające z Międzygórza podczas podejścia zielonym szlakiem spod schroniska, można rozważyć kontynuowanie wędrówki idąc skrótem prowadzącym na szlak czerwony, nim pokonać mniej więcej połowę podejścia i spotkać się z innymi turystami w miejscu, gdzie szlak zielony i czerwony się łączą. Natomiast nie rekomendujemy tego rozwiązania podczas wyprawy z czworonogami, z powodu ostrych, wystających kamieni na czerwonym szlaku. Podobnie w przypadku zejścia ze Śnieżnika.
Docieramy do schroniska PTTK „Pod Śnieżnikiem” i tam robimy przerwę. W tym czasie uzupełniamy płyny dla naszej drużyny, jemy szybki obiad i podziwiamy malownicze widoki na Masyw Śnieżnika. Następnie atakujemy Śnieżnik szlakiem zielonym, którym później ponownie wracamy do schroniska.
Droga powrotna wygląda tak samo - prowadzi nas przez cały czas Szlak Papieski. Gdybyśmy chcieli wydłużyć nasza wędrówkę można pokusić się o Mały Śnieżnik w drodze powrotnej. Wymagałoby to odbicia na rozwidleniu na szlak zielony, gdzie po drodze idąc szlakiem granicznym zahaczymy o Goworek i Mały Śnieżnik. Schron turystyczny Sedlo Puchacza przy skrzyżowaniu da nam chwilę wytchnienia. Będąc na tym rozwidleniu wybieramy szlak żółty, który doprowadzi nas z powrotem do Szlaku Papieskiego, którym wracamy na parking.
W zależności od wybranego wariantu trasa powinna zająć około 6 godzin i wynieść 15,7 km, gdy nie decydujemy się na Mały Śnieżnik lub 16,4 km, gdy włączymy go w plan naszej wędrówki. Biorąc pod uwagę letnie warunki, zalecamy by na szlak wyjść jak najwcześniej, ponieważ około południa i wraz ze wznoszącym się słońcem szlak staje się bardzo nasłoneczniony. To wprawia w dyskomfort zarówno przewodników, jak i psa.
Na samym szlaku, nie licząc podejścia na Śnieżnik i okolic schroniska spotykamy garstkę osób, a niemal cała trasę idziemy tylko w swoim towarzystwie mając możliwość napawać się ciszą, zapachem lasu i widokami.
Na koniec nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć miłej wyprawy! @nnmatysiak & @mintay.hikes
Dowiedz się również:
***
@nnmatysiak
Powiązane artykuły
Popularne artykuły